(szerokość: 379 / wysokość: 258)         




Wapń w diecie Przedszkolaka

 

To pierwiastek, który w tym okresie jest bardzo ważny dla rozwijającego się organizmu. To ile zgromadzi młody kościec wapnia do okresu dojrzałości będzie rzutować na zdrowiu kości, zębów, kręgosłupa w wieku dorosłym. Człowiek dojrzały nie ma już możliwości ,,wzbogacenia" swojego magazynu o wapń. Wtedy zaczyna go ubywać, a dostawa z dietą jest wykorzystywana na bieżące wydatki, opóźnia tylko w czasie jego straty z kości. 

Jeśli chcemy, aby nasze dziecko cieszyło się zdrowiem kości, kręgosłupa i zębów zadbajmy już w wieku przedszkolnym o prawidłową gospodarkę wapniowo –fosforową.

 

Co tak naprawdę odpowiada za zdrowie kości?

Wapń, fosfor, witamina C, D i  kalcytonina to główni sprawcy zdrowych kości. Dwaj pierwsi to materiał budujący kości, dwaj ostatni to kierownicy  - od nich zależy jak ten materiał zostanie wykorzystany i jak  ta budowa będzie wyglądała. Witamina C z kolei wspiera w działaniu witaminę D. Fosfor w stosunku do wapnia nie powinien przeważać w diecie.

 

Ile wapnia potrzebują Nasze Przedszkolaki i ile to jest w praktyce?

3 latki 700 mg/dobę

4- 6 latki 1000 mg/dobę

*nowelizacja norm dla ludności polskiej ( norma RDA)

700mg = szklanka mleka 2%tł, mały owocowy jogurt, plaster sera żółtego

1000 mg = 2 szklanki mleka, serek waniliowy mały, plaster sera żółtego, mały jogurt owocowy.

 

Czy wystarczy tylko powyższą porcję dostarczyć, a wapnia w diecie dziecka będzie w sam raz?

Niestety nie. Są czynniki, które powodują, że mimo dostarczenia odpowiedniej ilości tego pierwiastka wapń jest wypłukiwany z organizmu lub utrudnione jest jego wchłanianie poprzez różne czynniki. Co to oznacza? Otóż jeśli w diecie dziecka będzie dużo wyrobów konserwowanych (sól, konserwanty), słodyczy (cukier) oraz dieta będzie przebiałczona ( za dużo białka odzwierzęcego w diecie) to niestety może okazać się, że tego wapnia w organizmie jest za mało. Bardzo ważna jest obecność różnorodnych warzyw, owoców ponieważ odkwaszają organizm. Ciągle zatruwany organizm nie będzie właściwie wchłaniał wapnia.

 

Co zrobić, żeby zwiększyć wchłanianie wapnia?

1.        Unikać codziennej podaży słodyczy, dużej ilości mięsa, wyrobów mięsnych marynowanych i konserwowanych, potraw z puszek, produktów o bardzo długim terminie ważności.

2.        Najlepiej wapń wchłaniany jest w obecności cukru mlecznego (laktozy) i dlatego picie mleka jest tak bardzo ważne.

3.        Unikać łączenia produktów bogatych w wapń z produktami bogatymi w żelazo. Oba pierwiastki rywalizują między sobą o wchłanianie i dlatego należy umiejętnie łączyć produkty.

4.        Rozsądnie dozować w diecie dziecka ilość błonnika ( produkty pełnoziarniste). Najlepiej nie przesadzać z nimi w diecie. Zbyt duże dawki błonnika upośledzają wchłanianie wapnia.

5.        Warzywa strączkowe bogate są w wapń. Od czasu do czasu należy uwzględnić je w diecie dziecka powyżej 3 roku życia.

6.        Nie przesadzać należy ze szpinakiem, boćwiną i szczawiem  w diecie dziecka – szczawiany tworzą z wapniem nierozpuszczalne związki, które również wpływają na gorszą gospodarkę wapniową

7.        Pamiętać należy, że sery żółte są bardzo dobrym źródłem wapnia, ale i fosforu. Te pierwiastki mimo, że wspólnie odpowiadają za budowę kości to rywalizują ze sobą. Wapnia w stosunku do fosforu powinno być więcej w codziennej diecie. Sery niestety ten stosunek zaburzają, poza tym zawierają dużo konserwantów, sodu i powinny być spożywanie w niewielkich ilościach.

8.        Należy zadbać o spacer w słoneczne dni, uwzględnić w diecie dziecka tłustą rybę morską, a wapń będzie lepiej się wchłaniał.

9.        Mocne kości to również sprawa gospodarki hormonalnej – nic tak nie działa na nią pozytywnie jak odpowiednia dawka ruchu. Chcesz żeby dziecko miało zdrowe kości zadbaj o codzienną aktywność.

      10.    Źródłem wapnia są warzywa i owoce. Bez nich żywienie dziecka nie będzie nigdy właściwe.

 

 

 

 


Jadłospis na zaparcia


Poniżej przykład jadłospisu dla Przedszkolaka. Poniższe menu zawiera produkty, które sprzyjają perystaltyce jelit. Nie zalegają długo w żołądku i regulują apetyt. Nie ma w nim herbaty, słodkich soków, tłustych i bogatych w cukier potraw.  Za to trochę warzyw, a woda pojawia się między posiłkami, nie do posiłków.

Smacznego :)

 

 Woda z dodatkiem miodu i cytryny

Śniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem;  ½ kromki z szynką i warzywami,

Płatki wymieszać z odrobiną otrębów pszennych, zalać odtłuszczonym mlekiem 2%tł.  Kawałek kromki chleba żytniego razowego, masło extra, plasterek szynki z indyka, warzywa, które lubi (to mogą być buraczki ,,ala ćwikła", papryka, sałata, itp)

Woda

Przekąska: średnie jabłko ze skórką

Woda

Obiad: zupa jarzynowa; pulpety drobiowe w sosie koperkowym, sałatka z buraczków czerwonych, kasza gryczana

Zupa: mieszankę warzyw (wybierać te, które lubią nasze dzieci) mrożonych wrzucić do wrzątku, zagotować, dodać posiekany koperek, natkę, zabielić chudym mlekiem. II danie: pulpety: mielone chude mięso wołowe, dodać starty kawałek marchewki, cebulki, natki pietruszki, jajo, delikatne przyprawy ( papryka słodka, bazylia, koperek). Formować małe kuleczki i dusić je w sosie : wymieszać szklankę mleka odtłuszczonego 2%tł z łyżką mąki pełnoziarnistej typ 1850, zagotować, dodać posiekany koperek; kaszę ugotować wg przepisu na opakowaniu, połączyć z odrobiną masełka, polać sosem z pulpecikami; buraczki: upiec w foli średniego buraka, zetrzeć na małych oczkach, dodać starty kawałek jabłka, oliwę z oliwek, sok z cytryny, sól i cukier.

Woda

Podwieczorek: szklanka koktajlu malinowego

Kefir, maliny mrożone, łyżeczka miodu - zmiksować

Kolacja: zupa jarzynowa, ½ kromki chleba graham

Woda

                                                                                Poradnia Dietetyczna ,, Uroda"




(szerokość: 349 / wysokość: 233)

Zaparcia u Przedszkolaka


Problem tyczy się nie tylko dorosłych, ale również małych dzieci i to dosyć często. Przyczyn jest wiele: alergie, nietolerancje pokarmowe, niedoczynność tarczycy, budowa jelit (niedrożność, przepuklina, itp.), ale głównie za problem odpowiada niewłaściwa dieta. Częste zaparcia źle wpływają na dziecko z uwagi na dyskomfort podczas  wypróżniania. Drugą ważną sprawą jest złe samopoczucie dziecka. Przedszkolak może uskarżać się na ból głowy, uczucie pełności w brzuszku, być apatyczne, zmęczone. Dziecko może nie mieć apetytu. Treść, która zalega kilka dni w jelitach nie należy do obojętnych dla ,,środowiska" wewnętrznego, może podrażniać błonę jelita, zawierać niekorzystne dla zdrowia bakterie. Zaparcia są z pewnością dolegliwością, której nie należy bagatelizować. Jeśli zauważymy u Dziecka, że wizyta w toalecie wymaga dużego wysiłku i jest rzadsza niż raz na 3 dni powinniśmy bliżej przyjrzeć się diecie Naszego dziecko.


Błędy, żywieniowe, które odpowiadają za zaparcia.


1.       Za mała ilość w diecie wody.

Nic nie działa na przewlekłe problemy z wypróżnianiem jak woda. Jeśli dziecko bez problemu pije wodę to wystarczy  jej ilość zwiększyć. Woda uaktywnia działanie błonnika, bez jej odpowiedniej ilości w diecie produkty błonnikowe nie spełniają swojego zadania, które polega na zwiększaniu masy stolca, skróceniu pasażu jelitowego, oczyszczaniu. Wtedy taki błonnik jest przyczyną wzdęć, nadmiernej ilości gazów i bólu brzuszka. Sam błonnik jest jak ,,kamień". Żeby zadziałać potrzebuje ,,poślizgu" – wody. Jeśli dziecko nie ma nawyku picia wody należy zwiększyć udział produktów, które zawierają dużo wody: warzywa, owoce, zupy.

2.       Za dużo słodyczy

Produkty bogate w cukier i kakao, które zawierają jego znaczne ilości zmniejszają perystaltykę jelit, czyli spowalniają ruchy. To powoduje, że masy kałowe nie przesuwają się tak jak powinny. Zalegają. Jeśli dziecko często miewa problemy w toalecie powinniśmy  pomyśleć nad ich eliminacją lub ograniczyć je do minimum.

3.       Za mało ruchu

Ruch jest czynnikiem, który pozytywnie wpływa na pracę układu trawiennego. Spacerujmy z dzieckiem każdego dnia, ćwiczmy wspólnie na dywanie angażując nogi, masujmy brzuszek. To, że dzieci są ruchliwe, nie usiedzą w jednym miejscu to naturalne, nie traktujmy tego jako aktywności fizycznej dziecka, to za mało. Dziecko potrzebuje przestrzeni, żeby się wybiegać, zmęczyć, spocić. Nie ograniczajmy tej naturalnej potrzeby. Hartowanie ruchem na świeżym powietrzu, w wodzie, to dobry element wspierania odporności i dobra profilaktyka w zaparciach.


LISTA PRODUKTÓW PRZECIWSKAZANYCH W ZAPARCIACH


Poniższe produkty należy ograniczyć u dziecka, które miewa dolegliwości od czasu do czasu. Natomiast przewlekłe zaparcia wymagałyby większej dyscypliny i całkowitej eliminacji większości z nich.

  •  Słodkie soki i napoje (dosładzane): przecierowe, klarowne, nektary, napoje, skoncentrowane dodawane do wody, smakowe wody, słodzone przetwory mleczne: mleko czekoladowe, napój kakaowo-mleczny, słodkie, czekoladowe deserki mleczne, jogurty do picia;

  •   Biały, rozgotowany ryż i produkty z jego udziałem: kleiki ryżowe, płatki ryżowe, deserki ryżowo –mleczne dosładzane

  •   Mąka ziemniaczana i produkty, które ją zawierają: budynie, kisiele, kluski śląskie

  •   Kasza manna (zwłaszcza na słodko)

  •   Produkty, które zawierają czekoladę: ciastka, wafelki, batony, cukierki

  •    Mocna herbata,

  •   Tłuste mięsa i wędliny

  •    Smażone na głębokim tłuszczu ciężkie dania

  •   Dżemy wysokosłodzone

 

LISTA PRODUKTÓW ZALECANYCH, KTÓRE WARTO NA STAŁE WPROWADZIĆ DO DIETY DZIECKA

  •    Wody źródlane i mineralne, przegotowana z czajnika

  •   Naturalne soki z owoców i warzyw rozcieńczone z wodą ( naturalne, czyli niedosładzane, nie zawierają dodanych cukrów w składzie, najlepiej te wyciśnięte świeżo w domu)

  •   Kefiry i jogurty NATURALNE , te słodkie ze sklepowej półki ograniczyć

  •   Owoce i warzywa

  •  Urozmaicać dietę o produkty pełnoziarniste: chleby z mąki pełnoziarnistej, brązowy ryż, makarony, grube kasze, płatki owsiane.

 

WAŻNE!

Pamiętajmy, że błonnik ma dwie strony medalu: co prawda oczyszcza z toksyn, ułatwia wypróżnianie, ale i hamuje wchłanianie niektórym związkom, które organizm potrzebuje. Nadmiar błonnika w diecie dziecka może prowadzić do niedożywienia, bóli brzucha, podrażnień, a nawet zaparć. Tak więc nie popadajmy w skrajności. Podajmy na zmianę raz pieczywo jasne, raz pełnoziarniste, używajmy różnych rodzajów mąki, dodawajmy ziarna do potraw, serwujmy świeże owoce i warzywa. 



                                                                                                                                                                Małgorzata Uroda


 

 

 


(szerokość: 375 / wysokość: 281)





CZY SERKI WANILIOWE W DIECIE MALUCHA


Większość z naszych dzieci uwielbia mleczne deserki. Z myślą o ich korzystnym udziale w diecie wybieramy je na przekąski, deserki, jako dodatek do śniadań i kolacji. To produkty, które zawierają wapń, witaminę D3. Niektóre wzbogacane są w witaminę C, E i kwasy omega 3 (niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny n-3). Dzieci je uwielbiają. Opakowanie kusi kształtem, kolorami, gadżetami (magnesy, łyżeczki, postacie z kreskówek, figurki). Smak też niczego sobie – słodkie, pachnące, barwne, z dodatkiem kolorowych draży. Wydaje się wszystko w porządku, dzieci je lubią, są źródłem cennych składników, a my jesteśmy zadowoleni, że daliśmy dziecku zdrowy produkt. Czyż nie jest tak???

 Diabeł tkwi w szczegółach… cukier, aromaty, zagęszczacze, sztuczne barwniki, aromaty.

SEREK WANILIOWY

W swoim składzie powinien zawierać ser twarogowy, śmietanę lub jogurt, wanilię, cukier waniliowy i w zależności od smaku: owocowy – owoce; czekoladowy – czekoladę, itp. Jak jest naprawdę? Takiego serka w markecie nie znalazłam, może w mniejszych sklepikach, okręgowych mleczarniach się zdarzy. Z pewnością nie znajdziemy go na liście reklamowanych ,,cudów" w tv. Niby rozumiemy, że reklama kłamie, nie robi na nas dorosłych żadnego wrażenia, ale w praktyce przechodząc obok lodówek sięgamy właśnie po takie. Dlaczego? Bo nikt nie wytłumaczy nam jak interpretować etykietę. Wmawia się nam, że to na zdrowe mocne kości, na dobry rozwój, na koncentrację, odporność. Taka jest siła reklamy, a marketing reklamowy zawsze wykorzystuje nasze słabe strony.

CO W SERKACH MOŻEMY ZNALEŹĆ???

 substancje słodzące: cukier, syrop glukozowo – fruktozowy z pszenicy, kukurydzy,

 aromaty i barwniki: wanilina lub ekstrakt z wanilii, laska wanilii, beta – karoten, sok z buraków, aromat truskawkowy, wiśniowy;

zagęszczacze, stabilizatory i emulgatory: mleko w proszku, agar, karagen, guma guar, mączka chleba świętojańskiego, pektyny, żelatyna wieprzowa, skrobia modyfikowana

regulatory kwasowości: cytrynian sodu, wapnia,

wsad smakowy: w zależności od smaku: znowu cukier, syrop glukozowo-fruktozowy, woda, aromaty, barwniki naturalne lub sztuczne

To się nazywa żywność dla naszych Dzieci J Podane wyżej substancje to składniki wielu z oglądanych przeze mnie serków. Nie występują wszystkie w danym produkcie, wypisałam je, żeby Państwo mieli szerszą wiedzę czym one są. Podobne substancje znajdą Państwo w owocowych jogurtach i mlecznych napojach. Wiedza na ich temat ułatwi Państwu wybór.

 PODSUMOWANIE:

              1.       Cukier i substancje słodzące w takim serku 150g (opakowanie średnie) to aż równowartość 3-6 łyżeczek    cukru! Pamiętajmy, że jeśli na opakowaniu pisze syrop kukurydziany, z pszenicy to też źródło cukru. Najlepszą informację o ilości cukru w produkcie zawiera tabelka. Z niej należy interpretować. Poza tym jeśli cukier lub substancja słodząca jest do trzeciego miejsca w składzie produktu oznacza to jej  większy udział.

Taka ilość cukru to zdecydowanie za dużo. Jedna łyżeczka cukru to 5g, czyli jeśli w tabelce pisze na 100g produktu znajduje się 13g cukru, oznacza to, że w 150g – opakowanie serka, tego cukru mamy 20,5g, a to daje ponad 4 łyżeczki cukru.

Nadmiar cukru w diecie Malucha przyczynia się do wzrostu ryzyka nadwagi i otyłości w późniejszym okresie, powoduje próchnice zębów, rozwój chorobotwórczej flory jelitowej, nadpobudliwość, rozdrażnienie, problemy z koncentracją uwagi, u ,,niejadków" hamuje apetyt na ,,normalne" posiłki. Ograniczmy dziecku cukier, a zacznie mieć apetyt.


 2.        Wanilina a wanilia – jaka to różnica?                                                                                                                                    

Wanilina to aromat pochodzenia sztucznego lub naturalnego, ma się nijak do laski wanilii, nie jest uznawana za szkodliwą dla zdrowia, ale jeśli stawiamy na smak i aromat to wybierajmy serki, które w składzie mają aromaty naturalne z wanilii, laskę wanilii. Beta karoten, sok z buraka, kurkuma to często dodawane naturalne barwniki, które mają wzmocnić lub nadać kolor.

              3.             Aromaty: owocowe, orzechowe i inne często kryją się tylko w nazwie. Tak naprawdę w serku truskawkowym może nie być żadnej truskawki. Doda się sok z buraka dla koloru, aromat truskawkowy, żeby był zapach i smak podobny do truskawki. Tak właśnie wygląda oszczędność, producent musi zarobić, a konsument musi być zadowolony. Czytajmy czy składnik wsadu owocowego to aromat czy owoce i będziemy wtedy wiedzieć. Produkt o smaku bananowym to często sztuczne barwniki i aromaty, natomiast  produkt bananowy opierać się powinien na naturalnych składnikach. Recepta: aromat w składzie daje się po to, żeby wzmocnić smak, zapach. Jeśli w składzie są naturalne owoce to po co dodaje się aromat????

             4.         Zagęszczacze, emugulatory i stabilizatory dodaje się dla jedwabistej konsystencji. Przykład: woda i tłuszcz to żadna z nich mieszanina, trzeba zemulgować je ze sobą, żeby stanowiły jedną strukturę. Poza tym skrobia, mleko w proszku zagęszczą, żelatyna, agar, pektyny też zbiją masę. Dzięki temu produkt zwiększy swoją objętość, nabierze atrakcyjnych cech organoleptycznych i taki produkt z pewnością zjemy ze smakiem. Należy pamiętać, że skrobia modyfikowana to niemodyfikowana genetycznie. Może pochodzić z produktu, który jest GMO, ale jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Jeśli chodzi o dzieci należy uważać w składzie na  karageny – dopuszczony jako bezpieczny dodatek do żywności, ale są sprzeczne teorie na jego temat. Podejrzewa się go o działanie rakotwórcze, wyniszczające. Mleko w proszku dodaje się po to też, żeby produkt był bogatszy w białko.

 

Zagęszczacze i reszta w zwiększonych ilościach mogą działać drażniąco na przewód pokarmowy Maluchów, poza tym u dzieci z alergią potęgują objawy i zaostrzają je. Dlatego jeśli mamy wybór podać dziecku serek domowy, a serek z półki sklepowej, to jak najbardziej ten pierwszy.

 

     5.   Cytrynian wapnia i sodu. Ten pierwszy przyczynia się do większej przyswajalności wapnia, a  drugi dodaje się jako konserwant i wzmacniacz smaku. Oba nie są uważane za szkodliwe, ale w zwiększonych dawkach podrażniają żołądek.

 

Serki ze sklepowej półki nie są dobrym produktem na co dzień. Reklamowany udział wapnia i białka wcale nie jest duży porównując do sera twarogowego z jogurtem lub śmietaną. Z pewnością ten drugi nie ma całej gamy dodatków. Cukier wszechobecny w diecie dziecka jest tym składnikiem, który powinien być ograniczony ze względu na udowodnioną naukowo szkodliwość. Pamiętajmy, że oprócz serka waniliowego dziecko sięga po płatki, inne mleczne przekąski, kaszki, koktajle… to wszystko również ma w sobie dodatki. One często w nadmiarze powodują wszelakie dolegliwości ze stronu układu nerwowego, pokarmowego, a wszędobylski cukier gromadzony jest w nadmiarze.

Alergie, nieżyty żołądka, bóle brzucha, wzdęcia, zaparcia, nadpobudliwość, candida, bóle głowy, nadpobudliwość, rozdrażnienie, nadwaga, otyłość, próchnica zębów, słabe kości, niedobór witaminy D to efekt podaży zbyt dużej ilości żywności przetworzonej.

 

SEREK WANILIOWY DOMOWEJ ROBOTY

Czas przygotowania 5 minut - tyle co droga do sklepu i z powrotem. Ile  frajdy jeśli przygotujemy go wraz z dzieckiem – zje z większą ochotą! SmacznegoJ

  1.       Cukier waniliowy – do małego słoiczka z cukrem wsypujemy ziarenka z laski wanilii ( w dużych supermarketach, w sklepie ze zdrową żywnością), zakręcamy i odkładamy na 2-3 tygodnie. Po takim czasie mamy własnej roboty cukier waniliowy, bez żadnych ekstraktów, waniliny itp. 
  2.        
Kostkę sera twarogowego półtłustego 200g                                                                                                                                                                                             

        3.       3 łyżki śmietany/jogurtu typu greckiego/jogurtu naturalnego                                                                                                                                

        4.       Pokruszona laska wanilii / truskawki/banan/czekolada gorzka/starte migdały/wiórka kokosowe                           

Wszystkie składniki zmiksować, w zależności od apetytu dodać składnik z punktu 4.

Taki serek przechowuje się w lodówce, nie dłużej niż 24 godziny. Smakuje najlepiej świeży J Taki deser to lepsze źródło wapnia, białka i mniejszej ilości cukru. Wsad w postaci owoców doda witamin, orzechy i gorzka czekolada : magnezu, miedzi, cynku, witamin z grupy B.

 

                                                                                  Małgorzata Uroda

                                                                       Poradnia dietetyczna ,,Uroda"

 

(szerokość: 375 / wysokość: 243)

Woda, soki i napoje w diecie Przedszkolaka

 

Każdy z nas wie, że bez wody nie ma życia. To związek nieorganiczny, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania każdego żywego organizmu. Stanowi ponad 60% masy małego dziecka, a wiec dla jego życia i zdrowia ma niebagatelne znaczenie!

 Wodę w diecie Przedszkolaka dostarczamy w postaci płynów i produktów spożywczych:

* warzywa i owoce są źródłem dużej ilości wody;

 * sery twarogowe, mięso, jaja, wędliny charakteryzuje średnia zawartość wody;

* dżemy, chleb, sery żółte zawierają mało wody;

* orzechy, herbatniki, masło, miód  mniej niż mało;

* cukier, olej, czekolada prawie bezwodne.

 Z płynów możemy wyróżnić wodę, soki, nektary, napoje, mleko, jogurty, herbatki owocowe i ziołowe, kompoty. Z wyżej wymienionych dobrze nawadniają i gaszą pragnienie: woda, herbatki.

Żeby zrozumieć jak woda jest ważna należy zapoznać się z jej rolą, którą spełnia w każdym żywym organiźmie:

  1. Niezbędny składnik pokarmowy, bez wody można przeżyć od kilku do kilkunastu dni.
  2. Jest składnikiem komórek, tkanek, narządów.
  3. Jest rozpuszczalnikiem dla prawie wszystkich składników odżywczych;  spełnia rolę transportową dla enzymów, hormonów, witamin, związków ważnych dla organizmu, witamin i innych.
  4. Jest niezbędna w procesie trawienia, wszelkich przemian zachodzących w ustroju.
  5. Reguluje ciepłotą ciała, dzięki niej się nie przegrzewamy.
  6. Stanowi ochronę dla wielu narządów wewnętrznych (składnik śluzu, mazi stawowej)

 

Ile wody powinny pić nasze dzieci?

Ilość dostarczanej wody uzależniona jest od wielu czynników. Ma na to wpływ temperatura i wilgotność powietrza, w ciepłe, upalne dni powinno spożywać się wody więcej, w dni mroźne i chłodne mniej. Ważna jest aktywność dziecka, jeśli siedzi w domu i ma niewielki ruch będzie tego dnia potrzebować mniej wody niż tego, kiedy gra w piłkę, pływa czy biega po podwórku. Jeśli gorączkuje wody potrzebuje znacznie więcej. Pamiętajmy wtedy, że na każdy stopień ,,gorączki" zwiększa się zapotrzebowanie na wodę. Nie dawajmy wtedy dzieciom soków czy napojów – czysta woda lub herbatka. Podczas wymiotów i biegunki należy również nawadniać organizm. Dodatkowo należy uzupełniać utracone elektrolity – można zakupić je w aptece.

Jeśli dziecko nie upomina się o picie,  należy mu o tym przypominać. Samo mleko z płatkami, zupa i owoc nie uzupełnią dobowego zapotrzebowania na wodę. Czasami trzeba za dzieckiem chodzić i nakłaniać je to wypicia wody czy herbaty, zwłaszcza kiedy dziecko się poci, biega, a na dworze jest gorąco.

 

Zalecane dzienne spożycie płynów:

Dzieci w wieku 1-3  1300 ml

Dzieci w wieku 4-6  1700 ml

*powyższe wartości uwzględniają wodę zawartą w pokarmach stałych 

 

Odwodnienie to taki stan kiedy bilans wody jest ujemny, czyli organizm dostarczył mniej niż potrzebuje. Takie sytuacje się często zdarzają, ale nie pozostają one bez znaczenia dla zdrowia dziecka.

Ze względu na rodzaj odwodnienia możemy wyróżnić:

  • lekkie odwodnienie – bóle głowy, ospałość, problemy z koncentracją, zmęczenie, drażliwość, nerwowość;
  • średnie – tworzenie się kamieni nerkowych, zaparcia, zaburzenia ze strony układu nerwowego, sercowo-naczyniowego;
  • ciężkie – zaburzenia pracy całego ustroju, a nawet śmierć

 

Soki, napoje zamiast wody

Nawyk picia naturalnej wody jest niezmiennie ważny. Jeśli przyzwyczaisz dziecko do zaspokajania pragnienia tylko sokiem, napojem, kompotem i słodka herbatą to nie jest to z korzyścią dla jego zdrowia. Po pierwsze takie napoje nie zaspokajają pragnienia, nie nawadniają w pełni i są liczone jako racja pokarmowa, czyli dostarczają pewnych kalorii, które powinny być ujęte w całodziennym jadłospisie. Tak! Z pewnością wielu pediatrów informowało, że takie napoje, nektary i soki mogą w zupełności zastąpić mały posiłek przedszkolaka. Są one źródłem naturalnych cukrów występujących w naturze w owocach, ale i cukrów dodanych w postaci sacharozy lub syropu glukozowo-fruktozowego. Takie napoje pite codziennie zamiast wody przyczyniają się już od małego do narażania własnego dziecka na próchnicę zębów, nadwagę, otyłość, hamują apetyt u ,,niejadków" – zwyczajnie się nim naje! i są realnym zagrożeniem chorób metabolicznych w życiu dorosłym!

Wiele soków i napojów dostępnych na naszym rynku wzbogacanych jest w witaminy antyoksydacyjne: beta-karoten, C i E. Z jednej strony to dobrze (kiedy dziecko nie je w ogóle warzyw i owoców, z dwojga złego lepszy taki sok), ale z drugiej taki sok jest źródłem witamin, ale syntetycznych, czyli mają się nijak do naturalnych. Więc jeśli decydujemy się już na sok, napój to spróbujmy własnych sił w kuchni i zróbmy sami taki sok, który będzie naturalny, świeży i jeszcze pyszniejszy.

 

Moje dziecko pije soki, napoje więc jaki kupić?

Nie namawiam Państwa do zaprzestania podawania dzieciom soków, napojów, wód smakowych ( to też napój, nie woda). Napoje takie to dobra przekąska zamiast słodyczy lub chipsów. Czasami kiedy dziecko nie zje żadnego owocu, kiedy jest chore i nie ma apetytu to jak najbardziej, ale kiedy traktujemy takie napoje jak wodę to zachęcam do zmian.

Jak sprawdzić czy napój, który podajemy dziecku jest właściwy:

  1. Cena – jeśli kosztuje złotówkę lub dwie to nie miejmy złudzeń, że to właściwy napój dla dziecka
  2. Zawartość cukru – każdy napój, sok zawiera w swoim składzie cukier, ale patrzmy na etykietę czy są tam cukry dodane w postaci sacharozy, cukru, syropu kukurydzianego, glukozowo - fruktozowego.
  3. Dodatki do żywności – jeśli oprócz soku, wody znajduje się długa lista innych składników zarówno barwników, aromatów to taki napój odłóżmy z powrotem na półkę, to nie napój dla małego dziecka.
  4. Reklama – manipuluje nami, nie dajmy się zwieść.

(szerokość: 375 / wysokość: 273)


Jaka woda dla dziecka?

Przede wszystkim nie mylmy wody z wodą cytrynową, malinową, jabłkową. To nie woda, która gasi pragnienie i nawadnia. Tego typu ,,woda" to czysty napój. Kolejna gra producentów, żeby oszukać Rodziców


  1. Nie każda woda butelkowana jest bezpieczna dla małego dziecka

  • dzieci 1-3 lat – żródlana, naturalne wody mineralne niskozmineralizowane, niskosodowe, niskosiarczanowe
  • dzieci 4-6 – jak wyżej i można podawać od czasu do czasu średniozmineralinowane
  1. Dzieci nie powinny pić wody z kranu, należy najpierw ją przegotować i ostudzić.
  2. Wody powinny nie zawierać zanieczyszczeń bakteriologicznych i chemicznych, dlatego jeśli nie znasz źródła wody nie podawaj jej dziecku.
  3. Niektóre wody mineralne, źródlane mają na etykiecie certyfikat, że jest to woda odpowiednia dla dziecka.

Jak podawać wodę dziecku?

  1. Dziecko powinno usiąść i w spokoju się napić, nie pozwalajmy na picie w samochodzie podczas jazdy, kiedy dziecko jest czymś zajęte –  może się zachłysnąć.
  2. Nie uczmy dziecko popijać posiłki, należy pić przed lub po posiłku, tak najwcześniej 15-20 minut
  3. Pilnujmy dziecko, żeby piło regularnie, małe ilości, ale często.
  4. Stawiajmy głównie na wodę, a soki, napoje podawajmy dzieciom w ramach przekąsek. Pamiętajmy, że żaden napój nie zastąpi czystej wody.


Małgorzata Uroda

 







(szerokość: 375 / wysokość: 250)



JAK POWINNIŚMY ŻYWIĆ NASZE DZIECI W WIEKU 1-5 LAT ŻEBY  BYŁY ZDROWE I DOBRZE SIĘ ROZWIJAŁY? ZAPOZNAJ SIĘ Z KILKOMA WAŻNYMI INFORMACJAMI DOTYCZĄCYMI ZASAD ŻYWIENIA.

 

Nasze dzieci w okresie żłobkowym jeszcze bardzo intensywnie rosną, są jeszcze mało samodzielne i w większości łatwiej w tym okresie jest nakłonić je do próbowania nowych, nieznanych im potraw, zainteresować konsumpcją warzyw i owoców, łatwiej wyrobić w nich takie zachowania żywieniowe, które ułatwią nam współpracę z dzieckiem w okresie późniejszym i  uchronią przed skutkami niedożywienia czy nadmiaru kalorii. Przedszkolaki powyżej 3 roku życia również rosną, ale te przyrosty w porównaniu do wcześniejszego okresu są znacznie wolniejsze. Odznaczają się  większą samodzielnością  i już na tym etapie pojawiają się pierwsze preferencje żywieniowe, trudniej namówić je na spróbowanie nowych, nieznanych potraw. Tutaj Rodzic musi włożyć więcej pracy, żeby dziecko zjadło to co mu opiekun zaoferuje.  Jeśli na etapie 1-5 lat będziemy podawać dzieciom monotonne, nie urozmaicone potrawy, pozbawione warzyw i owoców, będziemy przyzwyczajać do słodkich, tłustych, przyprawionych mocno potraw to w wieku szkolnym, gdzie będzie miało większą swobodę, gdzie z roku na rok będziemy mieć na dziecko mniejszy wpływ nie zdołamy bez ogromnego wysiłku wpłynąć na zmianę zachowań żywieniowych. Zacznijmy od najmłodszych lat! Zdrowa i zbilansowana dieta już teraz na etapie przedszkolnym wyrobi w dzieciach należne zachowania żywieniowe, które pielęgnowane wprowadzą je zdrowymi, bez nadwagi w życie dorosłe. Czyż nie chcemy dla Naszego dziecka jak najlepiej? Musimy sobie uświadomić, że ryzyko wielu chorób dietozależnych występuje już we wczesnym dzieciństwie. Choroba niedokrwienna serca, cukrzyca typu 2, osteoporoza może  być wywołana przez błędy dietetyczne już we wczesnym dzieciństwie.

Zasady żywienia małych dzieci na okres 1-5 lat  można podzielić na dwa okresy. Różnią się tym od siebie, że dzieciom w wieku 1-3 nie powinno się w żaden sposób ograniczać tłuszczu, potrzebują go nie co więcej, to okres w którym elementem diety jest jeszcze często pierś matki, pokarmy są delikatniejsze w smaku, unika się produktów silnie alergizujących, produktów, które są realnym zagrożeniem udławienia jak twarde orzechy, landrynki, wzdymających i mocno przetworzonych. Żywienie 4-5 latków przypomina już bardziej dietę dorosłego, jest w niej miejsce na produkty ciężkostrawne takie jak fasola, groch czy kapusta. Wspólna idea obu etapów to zapewnienie prawidłowego wzrastania. Przedszkole zapewnia dzieciom trzy posiłki dziennie, my odpowiadamy za resztę i żywienie w weekendy. Sprawdzajmy każdego dnia co nasze dziecko jadło, żeby np. nie powielić danej potrawy na kolację, może było coś czego nie lubi, z pewnością zje chętnie obiad jak je odbierzemy. To bardzo ważne. Dziecko czerpie siłę z tego co zje, nie potrafi czerpać energii z powietrza, ważne jest co i kiedy je. Zainteresujmy się tym.

 Poniżej kilka wskazówek żywienia dzieci w wieku 1-5 lat. Poznając pewne zasady łatwiej nam będzie komponować posiłki dla Naszych smyków.


(szerokość: 300 / wysokość: 227)

 

ZALECENIA ŻYWIENIOWE DLA DZIECI W WIEKU 1-5 LAT

 

Nie będę tutaj cytować zapotrzebowań na białko, witaminy, energię, przytaczać  zbędnych cyfr w postaci procentów, kalorii, liczb, które niczego konkretnego nam nie przedstawią. Bo co komu mówi, że dziewczynka w wieku 2 lat powinna spożywać 39g tłuszczu i potrzebuje 80 kcal/kg m.c./dobę? Większości z nas nic to nie powie i oczekujemy raczej informacji na temat jaki to ma być tłuszcz? W ilu posiłkach ma się on znaleźć, itp.

  • Nie liczmy kalorii dziecku!!! Kierowanie się apetytem Naszych smyków i ich aktywnością fizyczną  najlepiej zapobiega przekarmianiu lub niedożywieniu.
  • Złotą zasadę, którą powinniśmy wprowadzić na stałe to unikanie oglądania telewizji i zabawy podczas posiłków.
  • Nie prowadźmy polityki ,,czystego talerza", przykład: ,,Dopóki nie zniknie wszystko z talerza nie odejdziesz od stołu!" To do niczego dobrego nie doprowadzi, a raczej spowoduje powstanie nieprzyjemnych doznań związanych z jedzeniem wybranych produktów i sprawi, że dany produkt będzie unikany następnym razem z podwojoną siłą.
  • Dzieci powinny spożywać 4-5 posiłków w ciągu dnia. Długie przerwy pomiędzy posiłkami ( powyżej 3,5-4 h) powodują spadek cukru, dziecko staje się rozdrażnione, może mieć ból głowy,  długa przerwa sprowadza się  do podjadania, często niezdrowych przekąsek, będących źródłem pustych kalorii. Niechaj dziecko je często i mało.
  • Jeśli podajemy coś nowego, niech to na początek będzie w małej ilości, niechaj będzie to podawane wraz z produktami, które dziecko lubi, np.: nie zna chleba wieloziarnistego, ale lubi dżem i chleb pszenny. Posmaruj kawałek dżemem i daj dziecku na talerz wraz z kawałkami chleba pszennego. Ponów swoją próbę dnia następnego, nawet do 8 razy, zobaczysz, że któregoś dnia zje i ten kawałek. Nie wolno nadskakiwać i przymuszać.
  • Nie powinno się dawać w tym okresie ciast kremowych i wypieków na bazie tłustego ciasta francuskiego. Są one zbyt ciężkie dla takiego młodego układu trawiennego, pieczmy biszkopty z galaretką, z owocami.
  • Staraj się urozmaicać posiłki i zachęcać każdego dnia do spróbowania czegoś nowego, zwłaszcza produktów naturalnych, nieprzetworzonych i pełnowartościowych. To zaprocentuje w przyszłości większym urozmaiceniem diety.
  • Nie używaj do przygotowywania posiłków koncentratów w formie kostek, fixów, zup w proszku. Zawierają one nadmierne ilości soli i dodatków do żywności, które nie służą zdrowiu dziecka. Spędź więcej czasu w kuchni, ale z pożytkiem dla zdrowia własnego Dziecka. Takie dodatki kumulując się w organizmie dziecka, mogą stać się przyczyną alergii i nietolerancji pokarmowych, wywołać biegunkę, zatrucia, sprawić, że dziecko będzie rozdrażnione, nadpobudliwe.
  • Ogranicz w diecie Przedszkolaka pokarmy smażone w głębokim tłuszczu, są ciężkostrawne i w ogóle nie powinny spożywać je małe dzieci. Dawajmy gotowane mięso, pieczone w foli lub rękawie, duszone w sosie, jest wartościowsze i zdrowsze dla wrażliwego przewodu pokarmowego malucha.
  • Dzieci chętniej jedzą posiłki, które podane są w atrakcyjny sposób, np. zróbmy z kanapki i różnych warzyw jakiś obrazek do schrupania.
  • Stawiajmy na sezonowe warzywa i owoce. Nie podawaj zimą dziecku sałaty, pomidora i nowalijek. Mają w sobie tyle konserwantów, nie są z pożytkiem dla Nas, a co dopiero dla małego dziecka. Wyhoduj na parapecie szczypior, koper lub natkę pietruszki. Wtedy nie ma przeciwwskazań, żeby wrzucić je na talerz dziecka.
  • Przyprawiaj potrawy delikatnie: selerem, pietruszką i koperkiem. Unikaj ostrych przypraw, dziecko ma jeszcze czas na nie jak podrośnie.
  • Kontroluj spożycie słodyczy przez dziecko. Nie podawaj ich przed posiłkiem, które chcesz, żeby zjadło Twoje dziecko. Słodkie soki, napoje, kaszki, lizaki, żelki i inne oblepiają zęby dziecka i przyczyniają się do powstania próchnicy.
  • Naucz pić dziecko wodę. Wszelkie kupne wody smakowe, soczki, herbatki są dosładzane, niektóre z nich są tak kaloryczne, że  mogą zastąpić posiłek. Domowe kompoty, herbatki owocowe dobrej jakości to dobra alternatywa dla kupnych soczków.
  • Podawaj 1-2 razy w tygodniu rybę. Nie smaż jej w panierce, nie kupuj paluszków rybnych, bo w nich ryby nie znajdziesz. Ugotuj ją krótko na parze, skrop cytryną, możesz poddusić ją w sosie.
  • Dziecko każdego dnia powinno spożywać nabiał w postaci twarogu, serów podpuszczkowych, mleka, jogurtu czy kefiru. Maluchy do 3 roku powinny jeść pełnotłuste produkty, starsze zresztą też. Takie odtłuszczone produkty zawierają mniej witamin i minerałów.
  • Do smarowania pieczywa najlepsze dla dziecka jest masło extra, czyli to zawierające ok. 82% tłuszczu. Jest to dobre źródło witaminy A niezbędnej w okresie wzrastania.
  • Drób powinien być spożywany 2-3 razy w tygodniu. Najlepiej bez skóry. W niej gromadzi się wiele toksyn i dlatego dzieci nie powinny jej jeść.
  • Mięso czerwone i wędliny powinno być dobrej jakości i spożywane 2 razy w tygodniu.
  • Podając dziecku gotowane warzywa należy skropić je olejem roślinnym, który ułatwi wchłonięcie się prowitaminy A, poza tym tłuszcze roślinne są bardzo ważne w diecie małego dziecka. Wybierajmy do sporządzania potraw oliwę z oliwek, olej rzepakowy. Dodawajmy oleje  do gotowych już potraw.
  • Warzywa powinny być składową wszystkich posiłków. Na śniadanie jako dodatek do kanapek, do obiadu w postaci warzyw w zupie i surówki, a na kolację jako składnik np.: sałatki.
  • Przekąski są dobre dla małych dzieci pod warunkiem, że nie dajemy Dzieciom chipsów i słodyczy. Owoce, soki naturalne, kanapki to zdrowe przekąski.
  • Deser kojarzy się ze słodkim. Dajmy dziecku galaretkę, budyń z konfiturą, kisiel, czasem kawałek czekolady, kawałek drożdżówki. Słodycze to dobry pomysł na deser, ale nie uczmy Naszych dzieci jedzenia ich codziennie, a nawet kilka razy dziennie.

Pamiętajmy Drodzy Rodzice, że to jak je Nasze dziecko dzisiaj zaprocentuje w wieku dorosłym. Nie dajmy się zwariować i nie chrońmy Nasze dzieci przed każdą napotkaną żywnością w sklepie, ale miejmy pewne wyobrażenie, że to co jedzą Nasze dzieci wpływa na ich zdrowie!

Małgorzata Uroda

 

 

 (szerokość: 375 / wysokość: 213)

 





Kampania ,, Moje dziecko je zdrowo i kolorowo " skierowana jest do  Nas Rodzice!

Akcja ma na celu propagowanie zdrowego stylu życia poprzez wspólne działania Przedszkola i Rodziców w budowaniu prawidłowych nawyków żywieniowych  Naszych Dzieci.

To jakie postawy będzie prezentował Przedszkolak w  przyszłości, kształtują się już we wczesnym dzieciństwie, dlatego tak ważnym staje się już teraz właściwe kreowanie pewnych zachowań dotyczących odżywiania i aktywności ruchowej. Stańmy się godnym wzorcem zachowań prozdrowotnych, miejmy pozytywny wpływ na nawyki zdrowotne Naszych Dzieci!

Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w kampanii:

                                                        

                                                                Koordynator Akcji i Rodzic: Małgorzata Uroda

 

 

Kilka słów o akcji:

 

ARTYKUŁY:  ( pierwszy już tuż po Świętach!) dwa razy w miesiącu , każdy Rodzić będzie mógł zapoznać się  z  artykułem dotyczącym między innymi:

* zasad prawidłowego żywienia dzieci;;

* zasad treningu zdrowotnego Przedszkolaka;

* przepisów kulinarnych na zdrowe przekąski, ciasteczka, koktajle i napoje;

* jak radzić sobie z alergią i nietolerancją pokarmową u dziecka;

* poznać sposoby wzmacniania odporności- jak ważnej w okresie przedszkolnym poprzez odpowiednią dietę;

 * jak ,,Tadka niejadka" przekonać, że jedzenie nie musi być ,,karą";

* jakiej żywności powinny unikać Przedszkolaki i jaka żywność im szkodzi;

* i wiele innych ciekawostek dotyczących żywienia Naszych Dzieci;

(artykuł będzie można przeczytać na stronie internetowej  Przedszkola lub pobrać wydrukowany artykuł z tablicy głównej)

 

WARSZTATY DLA RODZICÓW: raz na kwartał  odbywać się będą bezpłatne warsztaty dotyczące prawidłowego żywienia Naszych Dzieci, na najbliższe zapraszamy już w czerwcu!

 

WSPÓLNE WARSZTATY KULINARNE: wspólne przygotowywanie zdrowych potraw i ich degustacja to świetna zabawa dla Rodzica i Dziecka, uczy współpracy, motywuje i zachęca Malucha do konsumpcji nowych, nieznanych mu potraw. Tego typu warsztaty niestety wymagają nakładów finansowych i ich organizacja leży w gestii Rodzicielskiej współpracy – złożyć się na składniki, wynająć kuchnię i  gotowe!

 

PROPOZYCJE WSPÓLNYCH AKCJI NA RZECZ ZDROWIA NASZYCH DZIECI:

 

IMPREZY PRZEDSZKOLAKA  z akcentem prozdrowotnym !!!

 Zorganizujmy:

*Przedszkolne Urodziny zastawiając stół owocami, lekkimi przekąskami jak galaretki, biszkopty, jogurty, postawmy na naturalne soki i wodę!

*Przekonajmy Świętego Mikołaja aby Przedszkolakom zamiast torby słodyczy przyniósł zabawkę i ,,małą słodkość".

* Festyn przedszkolaka zorganizujmy  pod hasłem ZDROWIA!

* Stwórzmy  wspólną  imprezę dla Nas i Naszych Dzieci, która będzie miała charakter wspólnej integracji, zabawy i zdrowej rywalizacji, a jej cel podkreślać będzie motto Naszej akcji: ,, Pielęgnujemy nawyki zdrowotne  od najmłodszych lat!!!".

 

serwis jest częścią portalu miejskiego www.chojnow.eu przygotowanego przez MEDIART (w CMS) © przy współudziale Urzędu Miejskiego w Chojnowie